poniedziałek, 28 kwietnia 2014

Smutno mi..

Coraz częściej zastanawiam się,czy warto...Użerać się z ludźmi,którym nie zależy...Którzy widzą tylko własne interesy.Kombinują,jakby innych oszukać,byle osiągnąć. swój cel.Jestem najgorsza,bo mówię prawdę w oczy,mówię to,co inni tylko myślą.Coraz częściej marzę,żeby zaszyć się w lesie ,z daleka od ludzi ,patrzeć na drzewa,ptaki i mieć święty spokój.Chciałam postawić Wło-Art na nogi,chciałam,żeby było uczciwie,fajnie i wesoło-ale nie da się.Stałam się murzynem do czarnej roboty,a osoba,którą właściwie wyręczam we wszystkim,co powinno być jej obowiązkiem-obraziła się,bo nie zgodziłam się na jej machlojki.
Fundacja,która obiecała nam salę na wystawę,wycofała się i zostawiła nas na lodzie-oczywiście chodzi znów o pieniądze.Byliśmy dobrzy,kiedy potrzebne były nasze prace na aukcję.Czuję się oszukana przez wiele osób.Powinnam wreszcie zacząć myśleć tylko o sobie.
Chętnie bym się dzisiaj upiła,ale szkoda zdrowia.
Żeby już nie było tak zupełnie beznadziejnie- nowe prace,które docenią tylko ci,którzy tej techniki próbowali.
Jarzębina w deszczu

Bukiecik bzu



4 komentarze:

  1. Piękne są Twoje prace... aż dziw, że to "papieroplastyka"...
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję,miło,że się podobają.Zapraszam na facebook.

      Usuń
  2. Prace piękne. Sałatki bezmięsne przesmaczne. Twoja pracowitość na rzecz Wło-Artu nieoceniona. Blog - chce się wracać i poczytać . Zdjęcia na FB i tu na blogu są coraz lepsze. Zmieniłaś aparat foto ? Melita

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Krysiu,ale mi nakadziłaś,aż mi głupio.
      Nie,nie zmieniłam aparatu,może było lepsze światło.Pozdrawiam.

      Usuń